Trening
Poniedziałek, 17 maja 2010
· Komentarze(3)
Kategoria Trening
Pomimo niesprzyjającej pogody, udało się zrobić trening szosowy z Kamilem do Skotnik.
Początkowo nie padało, więc jazda była dosyć znośna, pomimo pryskającej wody spod kół. Niestety w połowie drogi zaczął padać dosyć intensywny deszcz, który powodował lekki dyskomfort ;)
Do domu dojechałem prawie cały mokry (jedynie windstoper uchronił mnie przed przemoczeniem).
Odczyt z pulsometru:
HZ 15%
FZ 34%
PZ 49%
Zapomniałem dodać, że wiatr dziś nieźle hulał, ale na szczęście był boczny ;)
Początkowo nie padało, więc jazda była dosyć znośna, pomimo pryskającej wody spod kół. Niestety w połowie drogi zaczął padać dosyć intensywny deszcz, który powodował lekki dyskomfort ;)
Do domu dojechałem prawie cały mokry (jedynie windstoper uchronił mnie przed przemoczeniem).
Odczyt z pulsometru:
HZ 15%
FZ 34%
PZ 49%
Zapomniałem dodać, że wiatr dziś nieźle hulał, ale na szczęście był boczny ;)